Menu
Dla Pacjenta

Bicon... świat nowych możliwości

Straciłem ząb i zdecydowałem się na implant.

Chciałbym, by mój nowy „ząb” był:
· ładny - zapewniający trwały efekt kosmetyczny; trudny albo najlepiej niemożliwy do odróżnienia od zębów naturalnych,
· wytrzymały - ma działać jak przysłowiowy dziadek do orzechów,
· funkcjonalny - ma spełniać wszystkie zadania naturalnego zęba i ma taki pozostać do mojej śmierci i jeden dzień dłużej,
· mam go mieć szybko - najlepiej, aby wszystko odbyło się w trakcie jednej, maksymalnie dwóch wizyt u stomatologa,
· ma być jeszcze tani.
podpisano: Ja, Pacjent

Bez najmniejszych obaw jem wszystko, na co mam ochotę

Najlepszym testem, a zarazem rekomendacją dla Bicon są możliwości i doskonałe efekty leczenia, jakie ten system daje pacjentom starszym, u których warunki kostne, wynikające z wieku, są często niezwykle trudne.

Jest jeszcze jedna, niezwykle istotna rzecz, o której wielu pacjentów nie myśli i nie zwraca na to żadnej uwagi - zabieg wszczepienia implantu powinien być możliwie jak najmniej obciążający dla pacjenta. Taka powinna być medycyna, a w jej ramach także chirurgia stomatologiczna na miarę XXI wieku.

Czy można to wszystko osiągnąć? Czy jest to w ogóle możliwe?

Zdecydowanie tak! Przede wszystkim musimy znaleźć specjalistę, osobę z odpowiednimi kwalifikacjami i doświadczeniem, który przeprowadzi zabieg i wszczepi nam implant, a później przy współudziale protetyka, ku naszemu zadowoleniu odbuduje nam brakujący ząb.

Istnieje wiele systemów implantologicznych, a każdy jedyny i najlepszy w swoim rodzaju. Nie jest to prawdą, a przekaz taki jest typowym chwytem marketingowym stosowanym przez firmy producenckie i niestety niektórych stomatologów starających się za wszelką cenę przekonać pacjenta do rozwiązania, które proponują i wytłumaczyć matematykę na poziomie 2 + 2 = 6. Biorąc pod uwagę fakt, że większość Pacjentów nie dysponuje wiedzą w zakresie implantów, i związanej z nimi biologii, mechaniki, fizyki; nie jest to trudne.

Na świecie z różnym skutkiem funkcjonuje ponad 2000 systemów implantologicznych, w Polsce około 30. Liczba ta z roku na rok rośnie. Czy wszystkie systemy zapewniają dobre rezultaty leczenia? Niestety NIE. Nasuwa się pytanie, dlaczego dopuszczone są do sprzedaży, tym bardziej, że ma to związek z naszym zdrowiem? Decydują o tym stare, z przed ponad 20 lat, przepisy prawne. Ogólnie mówiąc, dopuszczają one i uznają system implantologiczny za dobry, jeśli w pierwszym roku po wszczepieniu implantu zanik kości wokół implantu nie przekroczy poziomu 1,2 mm, a w kolejnych latach 0,2 mm. W dzisiejszych czasach dzięki badaniom i stałemu postępowi nauki dysponujemy implantami, które nie powodują zjawiska utraty kości w czasie.

Jak wybrać odpowiedni system implantologiczny?
Czym się kierować i na co zwracać uwagę przy wyborze odpowiedniego implantu?


Spośród wszystkich istniejących systemów implantologicznych tylko kilka jest naprawdę bardzo dobrych. Zdecydowana większość to rozwiązania pozostawiające wiele do życzenia pod kątem konstrukcyjnym, a tym samym użytkowym, albo kolejna mniej lub bardziej udana kopia tego, co już dawno zostało wynalezione i od lat funkcjonuje na świecie. Brak nowatorskiej myśli konstrukcyjnej, brak zabezpieczeń patentowych, archaiczne prawodawstwo nie dbające w żaden sposób o pacjenta sprawia, że w zasadzie każdy może wyprodukować implant i pod dowolną nazwą wprowadzić na rynek. Czym charakteryzuje się bardzo dobry system implantologiczny i na co każdy pacjent może zwrócić uwagę?
Podstawową rzeczą jest obecność danego systemu na rynku. Na ogół, im dłuższą dane implanty mają historię, tym lepiej - wieloletnie doświadczenia kliniczne to dobry prognostyk udanego zabiegu i dalszego funkcjonowania implantu w czasie w naszych ustach. Pacjenci mogą się cieszyć Bicon od prawie 30 lat, bo tak długo ten system obecny jest na rynku. Sama firma zaś prowadziła i nadal prowadzi badania nad nieustannym udoskonalaniem systemu od 1968 roku.
Wszystko to powoduje, że jest to jeden z najlepiej przebadanych i udokumentowanych systemów na świecie.

Ważny jest rodzaj połączenia pomiędzy implantem a łącznikiem, na którym osiądzie korona zęba. Bezapelacyjnie najlepszym połączeniem jest połączenie stożkowe, które zapewniając szczelność, uniemożliwia tym samym przedostawanie się i kolonizowanie bakterii w przestrzeni pomiędzy implantem, a łącznikiem. W ramach funkcjonujących systemów implantologicznych cechujących się tym połączeniem (nie jest ich wiele) jedynie Bicon zapewnia bezwzględną szczelność i brak jakiejkolwiek możliwości kolonizowania się bakterii w wyżej wymienionym obszarze. Dzieje się tak dlatego, że szczelina pomiędzy łącznikiem a implantem ma mniej niż pół mikrona, a najmniejsza bakteria ma 1 mikron średnicy. Bakterie, które kolonizują się i mnożą w szczelinie pomiędzy implantem a łącznikiem są realnym zagrożeniem dla naszego stanu zdrowia i mają wpływ na funkcjonowanie implantu w perspektywie czasu - powodują ubytek kości, zmniejszają estetykę wykonanej pracy i tym samym nasze zadowolenie, co w skrajnych przypadkach prowadzić może do utraty implantu. Ścisłe, niezwykle precyzyjne pasowanie opracowane, opatentowane i proponowane przez naukowców Bicon wyklucza jakiekolwiek mikroruchy w obrębie implant/ łącznik. W systemach implantologicznych, w których połączenie pomiędzy implantem a łącznikiem oparte jest na wielokątach (najpopularniejsze to hex i oct), w wyniku żucia stale dochodzi do zjawiska tzw. pompy bakteryjnej. Polega to na ciągłym wypompowywaniu i wpompowywaniu bakterii do studni implantu w obrębie kieszonki dziąsłowej przy implancie. Jest to oczywiście zjawisko niekorzystne.

Niezwykle ważne jest, aby zabieg wszczepienia implantu można było wykonać bez przeprowadzania dodatkowych zabiegów regeneracyjnych kości (np. przeszczepów tkanek kostnych) oraz podniesienia dna zatoki (tzw. sinus lift). Oczywiście nie zawsze jest to możliwe. Dlaczego to takie ważne? Otóż, dlatego, że zabiegi te dodatkowo obciążają pacjenta, przysparzają dodatkowego bólu i wydłużają cały zabieg w czasie (od kilku do kilkunastu miesięcy) znacznie podnosząc przy tym koszty leczenia. Wiążą się także z ryzykiem wystąpienia powikłań w trakcie zabiegu oraz po jego wykonaniu. Nigdy też nie ma pewności, że procedury się powiodą. Łańcuch jest tak silny jak najsłabsze jego ogniwo. W myśl tej zasady należy szukać rozwiązań możliwie prostych i jak pokazuje przyroda najskuteczniejszych i najlepszych. To my, ludzie komplikujemy sobie i innym życie. Medycyna, a w jej ramach także chirurgia XXI wieku powinna być możliwie mało inwazyjna. Krótkie wyjaśnienie dla Państwa, dlaczego w ogóle dochodzi czasami do konieczności przeprowadzania tego typu zabiegów. Dzieje się tak wtedy, gdy mamy deficyt kości. Utrata kości spowodowana być może np. wieloletnim brakiem w uzębieniu. Długotrwały brak zębów powoduje, że kość, w której były osadzone korzenie zębów zanika. Implant musi być zakotwiczony w kości jak śruba lub gwóźdź w desce. Jeśli deska będzie zbyt cienka gwóźdź przebije deskę. Będzie miał także, a może przede wszystkim problemy z utrzymaniem się w desce. Rozwiązanie takie jest mało funkcjonalne i mało estetyczne w stolarstwie, a w przypadku implantów jeszcze dodatkowo niebezpieczne dla zdrowia. Tak, więc, jeśli kość byłaby zbyt cienka implant miałby problemy z zakotwiczeniem i utrzymaniem się w kości i tym samym właściwym spełnianiu swojej funkcji. W zabiegach regeneracyjnych kości i podniesieniu dna zatoki chodzi głównie o to, aby zrobić miejsce na implant, który jest zbyt duży w stosunku do grubości/ szerokości kości żuchwy lub szczęki. Implanty Bicon dzięki swoim rozmiarom chronią struktury anatomiczne pacjenta i w wielu przypadkach eliminują konieczność stosowania w/w zabiegów.

Bicon jest jedyną firmą na świecie, która m.in. oferuje implanty o długości 5mm przy szerokości 4 mm. Co ważne, Bicon jest też jedyną firmą, której implantów o tak niewielkich rozmiarach, wszczepionych obok siebie nie trzeba zespalać koronami. Znaczy to tyle, że z powodzeniem funkcjonują one samodzielnie. Jak to możliwe? Jest to możliwe dzięki unikalnemu kształtowi jakim charakteryzują się implanty Bicon. Kształt ten, opracowany i nazwany przez specjalistów Bicon „plateau“ (kształt baryłki) sprawia, że każdy z implantów Bicon 30% więcej powierzchni do integracji z kością od każdego implantu innej firmy o tym samym rozmiarze.

Nie jest prawdą, że implant, aby dobrze funkcjonować (oczywiście przy zachowaniu estetyki) musi być długi. Badania ewidentnie dowodzą, że implant w kości pracuje jedynie na długości 5 do 6 mm - nawet, jeśli ma długość 13 i więcej milimetrów. Liczy się powierzchnia integracyjna z kością, a tą można uzyskać poprzez długość, szerokość i ukształtowanie powierzchni. Dlaczego większość ludzi jest mądrzejsza od słonia, mimo iż ten posiada większy mózg? Dlatego, że mózg ludzki jest zdecydowanie bardziej pofałdowany, dzięki czemu powierzchnia ludzkiego mózgu, a tym samym ilość szarych komórek oraz połączeń pomiędzy nimi jest wielokrotnie większa niż u słonia. Bicon ma za sobą wiele lat doświadczeń, które jednoznacznie potwierdzają wyniki badań dotyczących zalet stosowania krótkich implantów, a rozwiązanie firmy stosowane jest ku zadowoleniu pacjentów w 70 krajach, w tym także od kilku lat w Polsce.

Implanty Bicon posiadają bardzo wyraźnie pochyloną krawędź górną. Takie rozwiązanie sprawia, że kość narasta na implant i nie ma tendencji do zanikania z czasem, jak to się często dzieje w implantach, które swym kształtem starają się wiernie naśladować anatomiczny kształt korzenia zębowego. Jeśli kość zanika to estetyka pracy gwałtownie spada. Implant Bicon m.in. dzięki wyraźnie pochylonej krawędzi górnej powoduje, że nie tracimy kości, a często wręcz przeciwnie - wraz z upływem lat zyskujemy jej coraz więcej. Dzięki temu zarówno funkcjonalność jak również estetyka prac wykonanych z użyciem implantów Bicon utrzymują się na najwyższym poziomie przez długie lata.

Kształt implantu, procedura chirurgiczna (wolna preparacja łoża kostnego bez chłodzenia pozwalająca na odzyskanie dużych ilości kości własnej pacjenta wykorzystywanej w późniejszych etapach chirurgii) sprawia, że implanty Bicon w porównaniu z implantami innych firm dużo szybciej integrują się z kością, co ma niebagatelne znaczenie dla trwałości, funkcjonalności i estetyki rozwiązania. Przyrost kości w implantach Bicon następuje w tempie od 30 do 50 mikronów dziennie, podczas gdy w implantach innych firm wartości te kształtują się na poziomie od 1 do 5 mikronów dziennie. Dzięki takim wynikom funkcjonalne obciążenie w przypadku implantów Bicon staje się możliwe już po 3 miesiącach od momentu wszczepienia implantu bez względu na to czy jest to szczęka, czy żuchwa.

Wspomniany już „antybakteryjny” sposób połączenia implantu z łącznikiem za pomocą 1,5 stopniowego stożka samohamownego oprócz bezwzględnej szczelności chroniącej pacjenta przed napływem i kolonizacją niepożądanych drobnoustrojów pozwala również na uniwersalne pozycjonowanie łącznika w zakresie 360 stopni. Dodając do tego różnorodność łączników, jakie oferuje Bicon oraz niewystępujące w żadnym innym systemie rozwiązanie w postaci korony zintegrowanej z łącznikiem, otrzymujemy system dający lekarzowi, a tym samym pacjentowi możliwość uzyskania trwałej i bardzo estetycznej pracy na wiele lat. A wszystko to bez wielu, dodatkowych, niejednokrotnie skomplikowanych zabiegów obciążających pacjenta, wydłużających leczenie w czasie i podnoszących koszty.

Bicon to doskonały system dla wszystkich, w tym także dla osób starszych, u których z racji wieku warunki kostne są na tyle złe, że zabieg wszczepienia implantu z zastosowaniem tradycyjnych implantów staje się bardzo często niemożliwy do przeprowadzenia.
dr n. med. Katarzyna Maciejewska
dr n. med. Katarzyna Maciejewska
Absolwentka Oddziału Stomatologii Wydziału Lekarskiego Akademii Medycznej w Gdańsku (1995), wieloletni pracownik naukowo-dydaktyczny Katedry i Kliniki Chirurgii Szczękowo-Twarzowej Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego (1995-2010).

Od 2000 roku prowadzi praktyki stomatologiczne AN-MED w Sopocie i Gdyni. W praktyce stomatologicznej – chirurg stomatolog. W sferze zainteresowań zawodowych – małoinwazyjne procedury chirurgiczne w leczeniu implantologicznym; od 2009 roku wykładowca i szkoleniowiec firmy Bicon.

Poszerza swoją wiedzę na szkoleniach w Europie i Stanach Zjednoczonych oraz aktywnie uczestniczy w konferencjach i kongresach w kraju i za granicą. Zainteresowania pozazawodowe – podróże, literatura, golf.